Beagle babci narozrabiał. Tata Maxa mówi w żartach
Tata - najlepiej by było oddać tego psa do schroniska
Max - Ej! Chłopie! Ten pies ledwo żyje! Nie wolno go oddawać do schroniska!
Bawimy się autami.
Max coś chce, ale nie bardzo rozumiem co mam zrobić i patrze na niego, próbując wymyśleć o co kaman, a mój mistrz mówi z pełną powagą i irytacją w głosie
- Czy ty jesteś kobietą?!
Jesteśmy na biego-spacerze. Tzn Max na rowerku, ja z babcia biegiem za nim.
W pewnym momencie Zatrzymaliśmy się na chwile, a babcia poszła dalej.
Max szybko za nią jedzie i mówi (nie wiem czy dosłownie zapamiętałam, ale końcówka na pewno taka)
- Za szybko idziesz kobieto!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz