środa, 29 sierpnia 2012

Max: któla godzina? idziemy po mateuśka?
Babcia: jeszcze nie
Max: lowelkiem?
Babcia: moze na nózkach?
Max: nie, lowelkiem, kocham swoj lowelek
Babcia: wiem ze kochasz swoj rowerek
Max: chcialem taki lowelek, kupiłem go w tesco, tatus zawolal pana i kupiliśmy lowelek.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz